Wzruszające wyznanie Elżbiety Witek o Barbarze Skrzypek: „Ona jest niezastąpiona, nic już nie będzie takie samo”

Barbara Skrzypek zostanie dziś pochowana na cmentarzu parafialnym w Gorlicach. O dyrektorce gabinetu Jarosława Kaczyńskiego opowiada nam Elżbieta Witek. Słowa byłej marszałkowej Sejmu malują obraz bliskiej, wręcz przyjacielskiej relacji obu kobiet. – Miała w sobie wiele osobistego uroku i taką kobiecą delikatność i wrażliwość – mówi ze wzruszeniem Elżbieta Witek.

Pamiętam nasze spotkania przy kawie

Elżbieta Witek i śp. Barbara Skrzypek znały się od dwóch dekad. Jednak ta relacja wykraczała poza standardowe kontakty polityków Prawa i Sprawiedliwości z dyrektorem gabinetu prezesa tej partii. Była marszałek Sejmu mówi nam, że będzie miło wspominać wspólnie spędzone chwile przy rozmowie i kawie. – Była wyjątkową kobietą. Miała w sobie mnóstwo osobistego uroku i tak kobiecą delikatność i wrażliwość. Taktowna, skromna i wyrażająca swoje poglądy w sposób niezwykle wyważony. Całą uwagę skupiała na osobie, z którą rozmawiała. Miała mnóstwo cierpliwości, która była niezbędna w kontaktach z bardzo różnymi ludźmi. Miło wspominam nasze spotkania przy kawie. Była dobrą słuchaczką i niezwykle dyskretną rozmówczynią – mówi z wyraźnym wzruszeniem poseł PiS.

Jest przykładem człowieka niezastąpionego.

Była empatyczna i zawsze gotowa do pomocy, ale jak słyszymy, także zdeterminowana i nieustępliwa, gdy sytuacja tego wymagała. Elżbieta Witek opowiada również o jej skrupulatności i perfekcyjnym wykonywaniu licznych obowiązków. – Wszystkie dokumenty, pisma przychodzące, odpowiedzi na nie wysyłane do różnych instytucji były sortowane, porządkowane i odkładane. Widziałam, jak potrafiła kilka razy przeczytać przygotowaną odpowiedź na jeden list, zwracając uwagę na każde słowo, każdy przecinek, żeby nie było w niej pomyłki. To są cechy prawdziwie odpowiedzialnego urzędnika – mówi były marszałek i dodaje, że Barbara Skrzypek jest osobą niezastąpioną zarówno w życiu partyjnym, jak i w relacjach prywatnych. – Sama świadomość, że pani Basia jest, dawała pewien rodzaj spokoju, że wszystko jest na swoim miejscu. Myślę, że wszyscy, z którymi współpracowała, czuli poczucie bezpieczeństwa. Będzie jej bardzo brakowało. Mówią, że nikt nie jest niezastąpiony. Nigdy się z tym stwierdzeniem nie zgadzałam. Uważam, że niektórych wyjątkowych ludzi nie da się zastąpić. Nigdy nie będzie tak samo. Pani Barbara Skrzypek jest przykładem takiej osoby – mówi Elżbieta Witek.