NEWS
Znany TikToker driftował czerwonym Ferrari. Rozbił samochód i odjechał. Chwilę później zatrzymała go policja

Pisk opon, a potem głośny huk. Kierowca czerwonego Ferrari dryfował po parkingu przy ulicy Modlińskiej podczas nielegalnej imprezy. Mężczyzna znany z TikToka w pewnym momencie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w zaparkowany obok samochód. Później odjechał, ale nie zajechał daleko. Może ponieść poważne konsekwencje.
W sobotę (8 marca) na parkingu podziemnym sklepu Auchan przy ul. Modlińskiej 8 odbył się kolejny rajd Warsaw Night Racing. To grupa, która od lat organizuje rajdy samochodowe w różnych częściach miasta. Podczas tych wydarzeń kierowcy ścigają się samochodami sportowymi.
W sobotni wieczór jeden z uczestników zaczął driftować swoim Ferrari 458 na parkingu. Wokół zebrała się grupa widzów, aby nagrać szalone wyczyny kierowcy. Zabawa szybko się jednak skończyła, ponieważ mężczyzna za kierownicą stracił panowanie nad samochodem wyścigowym. Uderzył prawym tylnym nadkolem zaparkowanego obok samochodu osobowego marki Ford. Chwilę później uciekł z miejsca zderzenia.
Daleko jednak nie zajechał. Chwilę później na ulicy Elektronowej zatrzymał go patrol policji w nieoznakowanym radiowozie.
– Jego samochód został na miejscu zdarzenia, policja nie pozwoliła mu dalej jechać. Uderzony przez niego ford należał do uczestnika wiecu – informuje reporter
Jak się dowiedzieliśmy, sprawcą kolizji jest znany TikToker. Wiemy, jakie poniesie konsekwencje. – Policja skonfiskowała 51-latkowi prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Z uwagi na stworzone zagrożenie zostanie złożony do sądu wniosek o ukaranie – informuje warszawska policja.