Życie to skarb! Pani Leokadia właśnie świętowała swoje 104 urodziny! Jej słowa poruszają każdego

Leokadia Janiszewska, mieszkanka Sopotu z niezwykłą historią, 2 kwietnia 2025 roku obchodzi swoje 104. urodziny. Ta oddana dzieciom nauczycielka, mimo podeszłego wieku, zaraża innych swoją pogodą ducha i inspiruje nowe pokolenia. Jaki jest jej sekret długowieczności?

Niezwykła historia pani Leokadii Janiszewskiej

Leokadia Janiszewska, z domu Kieszczyńska, urodziła się w 1921 roku w Sosnowcu. Dorastała w Łodzi w otoczeniu czterech starszych braci. Młodość Leokadii przypadła na dramatyczny okres II wojny światowej – przez pięć lat była zmuszona pracować w łódzkiej fabryce cukierków.

Po wojnie rozpoczęła nowy rozdział – z pasją poświęciła się nauczaniu. Ukończyła kurs nauczycielski i zorganizowała pierwsze sześciooddziałowe przedszkole, w którym pracowała jako nauczycielka i kierowniczka. W 1947 r. wyszła za mąż za Zbigniewa Janiszewskiego. Wspólnie wychowali dwie córki – Ewę i Sylwię.

Nauczycielka z Sopotu kształciła pokolenia

W 1955 roku rodzina przeprowadziła się do Sopotu, gdzie pani Leokadia kontynuowała karierę zawodową. W latach 60. ukończyła trzyletni kurs nauczycielski. Przez dziesięciolecia pracy z najmłodszymi wychowała co najmniej cztery pokolenia mieszkańców Sopotu, zyskując ogromny szacunek lokalnej społeczności. Była aktywną członkinią Związku Nauczycielstwa Polskiego, wielokrotnie nagradzaną za zaangażowanie i poświęcenie w pracy.

W 2021 roku, po wielu latach w Sopocie, przeprowadziła się do Zwierzyńca w powiecie tucholskim, by zamieszkać z córką i zięciem. Otoczona miłością bliskich, ciepłem domu i towarzystwem ukochanego kota, nadal zaraża swoją radością życia.

Jaki jest sekret długowieczności Leokadii Janiszewskiej?

Jej przepis na długowieczność, jak sama mówi, brzmi: „Śmiech, miłość do tego, co robisz, i umiar w jedzeniu i piciu. Zajęło mi sto lat, zanim zaczęłam martwić się kaloriami”.